BLOG | Artykuły o zdrowiu, inspiracje i recenzje
Twój smartfon to nowy narkotyk? Odkryj szokującą prawdę i odzyskaj kontrolę nad swoim życiem!
Czy wiesz, że telefony są bardziej uzależniające niż twarde narkotyki, a przeciętna osoba sprawdza swój telefon od 40 do nawet 80 razy dziennie. Niektórzy dzielą się osobistym doświadczeniem spędzenia nawet 10 godzin na telefonie w ciągu jednego dnia, nie zdając sobie sprawy, jak szybko minął czas.
Firmy takie jak Facebook, Google i TikTok są „maszynami do zbierania uwagi”, które wykorzystują specjalnie zaprojektowane funkcje, takie jak nieskończone przewijanie, czerwone kropki powiadomień i gesty „przewinięcia w dół”, aby utrzymać zaangażowanie użytkowników. Firmy te zatrudniają nawet neurobiologów, którzy pracują z osobami uzależnionymi od hazardu, aby zastosować te same techniki w swoich aplikacjach.
Główny argument jest taki, że prawdziwe uzależnienie nie dotyczy samych aplikacji, ale ciągłej rozrywki i stymulacji, uniemożliwiając ludziom bycie sam na sam ze swoimi myślami. Film wyjaśnia, że media społecznościowe zapewniają „wzmocnienie o zmiennym stosunku”, uwalniając dopaminę za pomocą polubień i komentarzy, podobnie jak działa hazard, co prowadzi do tolerancji, gdzie użytkownicy potrzebują więcej stymulacji, aby poczuć się rozrywkowo. Dr Anna Lembke ze Stanford Medical School nazywa to „cyfrowym narkotykiem”, a objawy odstawienia mogą obejmować lęk, depresję i niezdolność do koncentracji. Zwraca również uwagę, że ta nadmierna i ciągła stymulacja dopaminowa prowadzi do chronicznego deficytu dopaminy w mózgu, co objawia się lękiem, drażliwością, bezsennością oraz silnym „głodem cyfrowym".
Spójrzmy na rozwiązanie oparte na badaniu Stanford: zastąpienie czasu konsumpcji czasem tworzenia.
- Grupa A, która stosowała tradycyjne metody, takie jak limity aplikacji, zmniejszyła czas korzystania z ekranu o 12%.
- Grupa B, która skupiła się na tworzeniu (pisanie, kodowanie, muzyka, sztuka), zmniejszyła czas korzystania z ekranu o 73% bez nawet próbowania.
Tworzenie zapewnia dopaminę w zrównoważony, znaczący sposób, w przeciwieństwie do pasywnej dopaminy otrzymywanej podczas przewijania. Tworzenie przekształca również jednostkę z konsumenta w kontrybutora, co prowadzi do bardziej satysfakcjonującego doświadczenia.
Sugeruje się „90-dniową zmianę tożsamości”, w której, zamiast próbować mniej korzystać z telefonu, osoby zobowiązują się do tworzenia czegoś za każdym razem, gdy odczuwają potrzebę konsumowania bezmyślnych treści. Może to obejmować pisanie, szkicowanie, kodowanie lub robienie zdjęć. Gwarantuje wam, że w ciągu 90 dni te osoby będą wolały tworzyć niż konsumować i będą się zastanawiać, jak kiedykolwiek żyły inaczej. Dlaczego? Bowiem twórcy mają więcej władzy, pieniędzy, wpływów, spełnienia i wolności niż konsumenci. Tam, gdzie idzie uwaga, tam płynie energia i otwierają się portale. Cokolwiek utrzymujemy w naszej uwadze, to się rozszerza. Naszym zadaniem jest dekonstrukcja fałszywych i zbędnych tożsamości oraz odzyskanie roli architekta rzeczywistości.
Jako podstawową strategię przeciwdziałania rekomenduje się okresy całkowitej abstynencji od mediów społecznościowych i smartfonów (tzw. „cyfrowy post”), trwające co najmniej dobę, a w przypadkach poważniejszych uzależnień nawet dłużej. Owszem pojawi się opór, ale jest to oczyszczenie, które ma udowodnić, że jesteśmy poważni w dążeniu do zmiany.
